Projektant rozbudowy małej obwodnicy otrzymał karę
Radni powiatu jasielskiego dali w tamtym roku zgodę staroście na rozpoczęcia rozbudowy drogi krajowej. Niestety, coś poszło nie tak i prace wcale nie idą do przodu. Okazuje się, że winę ponosi projektant, który teraz będzie musiał zapłacić karę umowną.
Problematyczna mała obwodnica
Droga, którą starostwo zobowiązało się rozbudować, jest DK28, która przebiega przez Jasło, a mieszkańcy miasta pieszczotliwie nazywają ją „małą obwodnicą”. Konieczność jej rozbudowy wynika z dużych korków, które się na niej pojawiają praktycznie codziennie.
Zdecydowano więc, że trzeba przebudować odcinek znajdujący się w pobliżu huty szkła. Żeby to było możliwe konieczne było przygotowanie odpowiedniej dokumentacji a następnie uzgodnienie szczegółów z Generalną Dyrekcją Dróg Krajowych i Autostrad, która jest oficjalnym właścicielem drogi.
Czym jest kara umowna?
Zwykle gdy podpisujemy umowę, zawieramy w niej informacje o tym, co grozi za niedotrzymanie jej warunków. Bardzo często są to konsekwencje finansowe, który zwykliśmy nazywać karami umownymi. Czasami są one bardzo duże i mogę się wydawać surowe, ale tak naprawdę ich celem nie jest utrudnianie życia a ułatwianie. Jeśli za niedotrzymanie danego warunku grozi wysoka kara, to jest to po prostu informacja dla nas, że pod żadnym pozorem nie możemy go złamać.
Często jednak bywa tak, że wykonawca pracy celowo zrywa umowę, bo mu się to opłaca. Jeśli więc zerwanie jakiejś umowy jest dla nas szansą do zrobienia bardziej korzystnego biznesu, to zapłacenie kary umownej możemy potraktować jako jeden z kosztów.