Kobieta odpowie za znęcanie się nad kotami
Matka i córka były właścicielkami hodowli kotów. Obie odpowiedzą teraz za niewłaściwe traktowanie tych zwierząt. Na czym dokładnie polegało zaniedbanie? Koty były zarobaczone, wychudzone, a wiele z nich cierpiało na różnego rodzaju choroby. Niestety, niektórych nie udało się już uratować i konieczne było uśpienie.
Pierwszy wyrok ogłoszono 30 marca bieżącego roku. Wydawał go Sąd Rejonowy w Jaśle, który uznał, że 54-latka doprowadziła koty do stanu skrajnego zaniedbana. Łącznie z córką zostały zobowiązane do zapłacenia 60 tysięcy złotych. Każda z nich musi zapłacić 20 tysięcy złotych grzywny oraz nawiązkę o wartości 10 tysięcy złotych dla OTOZ Animals.
Zgodnie z wyrokiem sądu, kobiety nie będą mogły zajmować się jakimikolwiek zwierzętami przez następne dziesięć lat. Oczywiście odebrano im wszystkie koty, za które były odpowiedzialne w ramach swojej hodowli.
OTOZ Animals i prokuratura protestują
Inspektor OTOZ Animals Sanok Anna Michoń-Hus nie zgadza się z wyrokiem sądu. Uważa, że wysokość grzywny jest zbyt mała i domaga się, aby właścicielki hodowli pokryły koszt leczenia zwierząt. Mowa o sumie 180 tysięcy złotych. Czy sąd przychyli się do tego wniosku?