Czarni Jasło triumfują w meczu z Zamczyskiem Odrzykoń

Czarni Jasło triumfują w meczu z Zamczyskiem Odrzykoń

Podczas spotkania ósmej kolejki klasy okręgowej, drużyna Czarnych Jasło odniosła znaczące zwycięstwo nad Zamczyskiem Odrzykoń wynikiem 5-0. W tym meczu na szczególne uznanie zasłużył Karol Potera, zdobywając aż trzy bramki. Drużyna z Jasła zdołała przełamać serię sześciu nieprzerwanych spotkań (dwa wygrane i cztery zakończone remisem) bez doznania przegranej przez drużynę z Odrzykonia. W bieżącym sezonie, Czarni mogą poszczycić się statusem drużyny niepokonanej.

Pewne zwycięstwo Jasielskiej drużyny było rezultatem dominacji nad osłabionymi rywalami, co praktycznie zapewniło im wygraną jeszcze przed końcem pierwszej połowy gry. Jest to trzecie kolejne oraz piąte w całym sezonie spotkanie, podczas którego Czarni nie stracili ani jednego gola. W trzech ostatnich meczach, jasielska drużyna zdobyła łącznie dwanaście bramek, pokonując Naftę Jedlicze 1-0, Ostoję Kołaczyce 6-0 i Zamczysko Odrzykoń 5-0.

Mimo, że w poprzedniej kolejce, Zamczysko zdołało powstrzymać Start Rymanów, a wizyta drużyny prowadzonej przez Dariusza Solińskiego w Jaśle wydawała się obiecująca pod względem widowiska, rzeczywistość okazała się inna. Drużynie gości nie powiodło się w obronie, co miało związek z brakiem trzech kluczowych zawodników tej formacji. Przypomnijmy, że Zamczysko w ciągu siedmiu poprzednich meczów straciło tylko cztery gole. W tym spotkaniu zabrakło Mateusza Głoda (prywatne obowiązki), Bartosza Lenarta (kontuzja) i Ryszarda Zaremby (pauza za kartki). Wobec tych nieobecności, trener gości był zmuszony do szybkich zmian w obronie, w której jedynym nominalnym obrońcą pozostał Bartłomiej Nawrocki. Po raz pierwszy na pozycji stopera wystąpił Krystian Maścibrzuch. Dodatkowo, drużyna Zamczyska musiała radzić sobie bez jeszcze trzech zawodników: Dominika Nowaka, Tomasza Bardzika i Miłosza Kluczka. Jakby tego było mało, kwadrans po rozpoczęciu gry Patryk Orzechowski doznał kontuzji nogi (prawdopodobnie zerwane więzadła), a karetka musiała zabrać go ze stadionu do szpitala.