Efekt zaskoczenia na Podkarpaciu: PiS przegrywa wybory burmistrza Jasła
Podkarpacie, od dawna uznawane za bastion Prawa i Sprawiedliwości, doświadczyło niespodzianki w wynikach wyborów na burmistrza Jasła. Kandydat reprezentujący tę partię zdobył jedynie 22% głosów. Wyraźne zwycięstwo, z wynikiem 77,8% poparcia, odniósł Adam Kostrząb, który wystartował z własnego komitetu wyborczego.
Druga tura samorządowych wyborów miała miejsce 21 kwietnia i to właśnie jej wyniki w Jaśle są postrzegane jako jedno z większych zaskoczeń. Podkarpacie od lat gwarantuje PiS solidne poparcie, co sprawia, że region ten jest uważany za domowe podwórko tej partii.
W tradycyjnie zwycięskich dla PiS wyborach na tym terenie, okazało się, że tym razem sytuacja potoczyła się inaczej. W Jaśle – mieście liczącym ponad 35 tysięcy mieszkańców położonym w południowo-wschodniej Polsce – o stanowisko burmistrza ubiegało się pięciu kandydatów.
Wśród nich byli czterej niezależni kandydaci oraz jeden reprezentujący PiS. Do drugiej tury przeszli Adam Kostrząb, przedstawiciel Komitetu Wyborczego Wyborców Odnowa, który w pierwszej turze zdobył 48,15% głosów, oraz Wojciech Zając z PiS, który miał poparcie na poziomie 18,11%.